Współpracujemy z Giancarlo Russo

Dwaj Szefowie - Giancarlo Russo i Kinga Harężlak-Gonfia, właścicielka Osteria le botti w Tychach

W dniach 21-24 października 2018 gościliśmy u nas znakomitego Szefa Kuchni, Mistrza Kuchni Włoskiej – Giancarlo Russo.  Szef Giancarlo szkolił nasz zespół, zdradzał kolejne receptury kuchni włoskiej, pracował z nami nad sezonowym menu. Szef Giancarlo, będzie odwiedzał Osterię raz na kwartał. Wraz z nim, pod jego czujnym i wymagającym okiem będziemy opracowywać menu sezonowe. Wszystko to robimy dla naszych Gości, by poziom obsługi, dań i receptur był jeszcze lepszy.

Giancarlo Russo gotowaniem zajmuje się od 7 roku życia. Zamiłowanie do kuchni przejął po ojcu, który prowadził własną restauracje na Sycylii. Wykształcenie kucharskie zdobył w znanej szkole gastronomicznej Villa Santa Maria we Włoszech , a doświadczenie zawodowe zdobywał pracując w restauracjach włoskich w regionie Abruzzo , a następnie w 5 gwiazdkowym Hotelu Savoy di Firenze w Toskanii. W 1998 roku przyjechał do Polski propagować rodzimą kuchnię poprzez prowadzenie szkoleń w warszawskich restauracjach. Nasz Gość, to jeden z najbardziej znanych kucharzy w Polsce. Jedyny w Polsce oficjalny kucharz Episkopatu przygotowujący dania dla dwóch Papieży – Jana Pawła II i Benedykta XVI oraz delegacji z Watykanu podczas pielgrzymek papieskich do Polski. Kucharz przygotowujący dania dla najbardziej znanych polityków, biznesmenów, aktorów, piosenkarzy i sportowców zarówno w Polce jaki i we Włoszech.
To także ekspert i doradca kulinarny oraz ambasador znanych włoskich marek w Polsce. Autorytet kulinarny. Udziela konsultacji przy otwieraniu restauracji i hoteli, tworzy receptury dla gastronomii i przemysłu spożywczego, przeprowadza pokazy kulinarne i szkolenia z zakresu kuchni włoskiej.
My dodamy, że prywatnie Giancarlo Russo jest przesympatyczną osobą, otwartą, z ogromną wiedzą, która nam imponuje. Szef próbował naszych dań, naszego wina, rozmawiał z zespołem, z naszą sommelier Bogusławą. Pracowaliśmy przez te dni intensywnie pod jego czujnym okiem. 

fot. Osteria le botti